Cały ciężar na serwerze

Lokalne komputery mają ograniczone możliwości obliczeniowe i mogą pomieścić ograniczoną ilość danych. Z chmurą jest podobnie – ma ona swoją przepustowość, poza którą fizycznie nie jest w stanie wyjść. Mimo wszystko wirtualizacja daje większe szanse na stabilną i nieprzerwaną pracę aniżeli ta realizowana wyłącznie za pośrednictwem tradycyjnego komputera. Nie da się bowiem ukryć, że fachowo przygotowana chmura zawsze będzie mocniejsza osiągami od najlepszego nawet komputera stacjonarnego czy laptopa.

Potencjał tkwiący w wirtualnych rozwiązaniach jest tym większy, że chmury da się poszerzać i rozbudowywać o nowe moduły na bieżąco. Jeśli zatem trzeba, z dnia na dzień może ona zyskać. Przerzucenie zasadniczej części danych oraz operacji pamięci na serwer zewnętrzny wiąże się również z zapewnieniem całości odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Aspekt ten nie może być lekceważony, albowiem cyberataki na bazy danych są obecnie normą.

Internet dodatkowo ułatwia hakerom pracę, ponieważ mogą oni atakować serwery i konkretne komputery z dowolnego miejsca na ziemi, o ile tylko znajdą lukę w zabezpieczeniach. Stąd potrzeba, aby wszelkie zapory sieciowe i mechanizmy wykrywające podejrzany ruch sieci były maksymalnie wyczulone, a przy tym regularnie aktualizowane. Jeśli o chmurę zadbano jak należy, a jej przestrzeń dyskowa jest dostatecznie duża, raczej nie powinno być problemów ze stabilnością. Oczywiście konkretne rozwiązania zawsze warto najpierw przetestować, by wiedzieć, czy odpowiadają one indywidualnym potrzebom.